sobota, 16 stycznia 2010

Boskie Buenos

Wchodzimy na poklad A340. Przed nami 12 godzin lotu. Chyba nie zdazymy na samolot do Mendozy.

2 komentarze:

Artur pisze...

Trzymam kciuki. Będą czekać.

Figaf pisze...

Jak będziecie chodzić na czekoladę to nie dojedziecie nawet pod Aconcague. Czekamy na dalsze wieści.

Prześlij komentarz